Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu Posiedzenie nr 47 w dniu 14-09-2017

24. punkt porządku dziennego:

Informacja bieżąca.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pani Minister! Otóż wy jesteście totalnie zadowolonym rządem, który nie słyszy, nie widzi. I lepiej nie mówcie, bo czym jest to, co mówicie, to już zobaczyliśmy przy zwalnianiu nauczycieli, przy chaosie, który panuje w szkole.

Pani mówi, że rodzice wiedzą. To ja pani przeczytam zdanie matki 14-letniego Kuby: Moje 14-letnie dziecko wyszło z poradni ze łzami w oczach. Kuba dowiedział się, że rząd wprowadził przepisy, które zakazują mu nauki na terenie szkoły, ma uczyć się w domu. Nauczyciele będą przyjeżdżać do niego. W szkole ma się nie pojawiać. Rodzice dzieci objętych nauczaniem indywidualnym pod koniec wakacji dowiedzieli się, że ich dzieci nie mają wstępu na teren szkoły. I to jest fakt. To jest to, co się dzieje w polskim systemie edukacji.

(Poseł Anna Kwiecień: Jaka to szkoła?)

Moje chore dziecko – mówi matka Kuby – zostało oderwane od nauczycieli, których zna, od przyjaciół i kolegów, z którymi spotykało się codziennie, i zostało uwięzione w domu tylko dlatego, że jest chore. To nie są moje słowa, to są słowa rodzica 14-letniego Kuby, który dowiedział się pod koniec wakacji, że szkoła dla niego jest zamknięta. A jeśli chodzi o to, co pani minister mówi, to dyrektor szkoły ma sześć rozporządzeń, które zostały podpisane w ostatnich dniach szkoły, i nie ma ani grosza na to, żeby zorganizować w szkole dodatkowe lekcje dla dzieci (Dzwonek) niepełnosprawnych. Pani opowiada o fikcji, my opowiadamy o życiu.