Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu Posiedzenie nr 80 w dniu 25-04-2019 (3. dzień obrad)

36. punkt porządku dziennego:

retransmisja wypowiedzi

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra edukacji narodowej Anny Zalewskiej (druki nr 3380 i 3403).

  O ile sobie przypominam, to pan poseł, który przed chwilą tak bardzo bronił pani minister Zalewskiej, był za podwyższeniem ceny benzyny – tak dba o obywatela. Jest północ, a my obradujemy nad wnioskiem o odwołanie pani minister Zalewskiej. Mam pytanie do was, posłowie PiS-u. Wstydzicie się bronić minister Zalewskiej?

Wstydzicie się waszych wystąpień? ) Boicie się, że ktoś je usłyszy?

Wolicie obradować w nocy, żeby suweren nie patrzył na te głupoty, które opowiadacie z mównicy. Ale nie ukryjecie prawdy o szkodach, jakie minister Zalewska uczyniła w polskiej szkole. Nie ukryjecie prawdy o jej arogancji, braku umiejętności rozmów z ludźmi, o kłamstwach, jakimi karmiła społeczeństwo. Nie ukryjecie prawdy o podwójnym roczniku przeładowanych programach, bezsensownej likwidacji gimnazjów i pieniądzach wyrzuconych w błoto. Nie ukryjecie prawdy o strajku nauczycieli o 4 mln uczniów, którzy z powodu nieudolności minister Zalewskiej i waszego rządu przez prawie 3 tygodnie nie chodzili do szkoły. Nie ukryjecie prawdy o waszej odpowiedzialności za stres gimnazjalistów, ośmioklasistów i maturzystów. Nie ukryjecie prawdy o waszych atakach na godność nauczycieli, o porównaniu ich do próżniaków unikających pracy czy żołnierzy Wehrmachtu. Nie ukryjecie prawdy o szkodach, jakie minister Zalewska za waszym przyzwoleniem wyrządziła uczniom i nauczycielom, nawet jeżeli nie zagłosujecie dzisiaj za jej odwołaniem.

Panie Premierze! 15 kwietnia sam pan przyznał, że po 3 latach i 6 miesiącach destrukcyjnej działalności minister Zalewskiej, tu cytat: musimy wejść w głęboką naprawę systemu edukacji.  Mam do pana pytanie: Co przez te 3,5 roku robiła minister Zalewska? Dlaczego po jej deformie system edukacji potrzebuje głębokiej naprawy?

Panie Premierze! Swój brak zaufania do minister Zalewskiej potwierdził pan, odsuwając ją od rozmów z nauczycielami. Dziś kolejny raz pokazał pan zasadność naszego wniosku. Po raz pierwszy to nie minister edukacji prezentował w Sejmie ważną, edukacyjną ustawę. Z pana upoważnienia prezentował ją minister Dworczyk, a minister Zalewska została zmuszona do ukrywania się w tylnych rzędach ław rządowych.

Panie Premierze! Do kosza wyrzucił pan przygotowaną przez minister Zalewską ocenę pracy nauczyciela i wydłużony przez nią staż dla nauczycieli. Przyznał pan, że zabranie nauczycielom stażystom dodatku na zagospodarowanie było waszym błędem. To przecież nic innego, jak pana wotum nieufności dla minister Zalewskiej i przyznanie po raz kolejny, że deforma przez nią wprowadzona była zła.

I jeszcze jedno. Pozwolił pan na to, aby w stosunku do nauczycieli zastosować rozwiązanie siłowe. Zamiast rzetelnych rozmów z nauczycielami zafundował pan społeczeństwu wątpliwej jakości spektakl, którego głównym celem było poniżenie nauczycieli i złamanie ich kręgosłupów. Tylko po to, by winę za błędy minister edukacji zrzucić na barki nauczycieli i poróżnić ich ze społeczeństwem.

 

Ale ostrzegam, nie docenił pan determinacji nauczycieli. Nie udało się panu ani pani minister złamać nauczycieli. To oni pokazali swoją siłę, a wy pokazaliście swoją słabość.

Panie Premierze! W normalnym państwie minister, którego działania doprowadziły do strajku trwającego prawie 3 tygodnie, przestałby być ministrem nie z inicjatywy opozycji, ale mocą decyzji premiera. Jednak pan nie miał odwagi stanąć twarzą w twarz z nauczycielami. Przez 18 dni nie miał pan odwagi pójść do nauczycieli i z nimi porozmawiać. I nie ma pan odwagi, bez decyzji z Nowogrodzkiej (Dzwonek), odwołać tak fatalnie działającego ministra.